Poznając historię, legendy i tajemnice Wrocławia uczniowie przemierzyli każdego dnia prawie 13 kilometrów. Czekały na nich różne ciekawe zadania do wykonania – aktywny udział w zwiedzaniu pozwolił na wcielenie się w rolę detektywa historii.
Pod czujnym okiem pani Przewodnik Wrocław odkrywał swoje tajemnice, a na naszej mapie pojawiały się kolejne punkty - jako miejsca poznane.
Każdy, kto chociaż raz był na wycieczce edukacyjnej wie, iż jest to czas spędzony bardzo intensywnie. Uczestnicy wycieczki zobaczyli: Rynek z jego wszystkimi atrakcjami, Stare Jatki, byli na Uniwersytecie Wrocławskim, Hali Stulecia, Ostrowie Tumskim. Zwiedzili kościoły, katedry, poznali liczne legendy i spotkali na swej drodze tajemnicze krasnale.
Ostrów Tumski we Wrocławiu
Ostrów Tumski to najstarsza część Wrocławia, którego historia sięga X stulecia. Za powstanie miasta odpowiadają Piastowie Śląscy, którzy na wyspie u ujścia rzeki Oławy do Odry zbudowali swój gród.
Rynek we Wrocławiu
Rynek we Wrocławiu to jedna z piękniejszych starówek w Polsce, a także jeden z największych rynków staromiejskich Europy. 213 metrów długości i 178 metrów szerokości.
Rynek otacza 60 z ponad 8000 zabytkowych kamienic, jakie zachowały się w mieście. Najcenniejszym zabytkiem jest Stary Ratusz, będący największym i najstarszym ratuszem w Polsce.
Przy rynku znaleźć można wiele krasnoludków, w tym pomnik Papy Krasnala. Zwraca uwagę też pręgierz, fontanna „Zdrój” oraz przeniesiony ze Lwowa pomnik komediopisarza Aleksandra Fredry. Charakterystycznych miejsc przy rynku jest sporo, jak chociażby dwie średniowieczne kamienice zwane „Jaś i Małgosia”. Wygląda, jakby trzymały się za ręce, a w rzeczywistości to pozostałość po bramie prowadzącej na zlikwidowany w XVIII wieku przykościelny cmentarz. Do dziś można odczytać tam napis „Mors Lanua Vitae” – „Śmierć bramą życia”.
Stare Jatki we Wrocławiu
Tuż obok wrocławskiego rynku znajduje się nieduża uliczka, przy której od XIII wieku mieściły się zakłady rzeźnicze i sprzedawano mięso. Uliczka nazywa się Jatki i wchodząc tam, można poczuć średniowieczny klimat. Na szczęście rynsztokiem nie płyną już nieczystości, a miejsce dawnych sklepów z mięsem zajmują galerie i pracownie artystyczne.
Największym powodzeniem cieszy się natomiast Pomnik Zwierząt Rzeźnych każdy chce mieć zdjęcie z rzeźbami kury, świni, cielaczka, królika, kozy oraz gęsi z jajkiem.
Mostek Pokutnic (Mostek Czarownic)
Wrocław bywa nazywany miastem mostów. Ma ich najwięcej w Polsce i jest w pierwszej dziesiątce miast z największą liczbą mostów w Europie. Nikt nie potrafi dokładnie określić, ile ich jest. Prawdopodobnie gdzieś pomiędzy 100 a 300, co zależy od metody liczenia.
Najwyżej położonym mostem jest Mostek Pokutnic zwany również Mostkiem Czarownic. W rzeczywistości to kładka na wysokości 45 metrów, łącząca dwie wieże polskokatolickiej katedry św. Marii Magdaleny. Pokonawszy kręte schody, ma się okazję zobaczyć jedną z ładniejszych panoram w mieście. Jednak mostek to nie tylko piękne widoki, ale również legendy. Jedna z nich mówi, że wieczorem można na nim dostrzec dusze młodych kobiet, które zamiast wyjść za mąż i opiekować się domem, wolały zabawy. Druga nazwa pochodzi z czasów polowań na czarownice. Według legendy, jeśli oskarżonej kobiecie udało się przejść po mostku, to uznawano, że pomagał jej szatan i skazywano na śmierć. Natomiast jeśli z niego spadła, wtedy zostawała uniewinniona.
Uniwersytet Wrocławski
Uniwersytet Wrocławski jest uczelnią wywodząca się z działającej w mieście Akademii Leopoldyńskiej. Została ona ufundowana w 1702 roku przez cesarza Leopolda I. Z lat 1728-1738 pochodzi budynek główny uniwersytetu, będący jednym z najwspanialszych zabytków barokowych we Wrocławiu. Niezapomniane wrażenia dostarcza szczególnie wizyta w Oratorium Marianum (Oratorium Muzycznym) oraz Auli Leopoldina, których zdobienia przypominają bardziej świątynię niż salę wykładową. Wejście na Wieżę Matematyczną gwarantuje natomiast wspaniały widok na Stare Miasto oraz pobliskie wyspy.
Na placu przed gmachem uniwersytetu stoi od ponad wieku fontanna zakończona postacią nagiego młodzieńca trzymającego szpadę (Fontanna Szermierza). Dla niektórych rzeźba symbolizuje ubogi stan studencki, ale krążą wokół niej także legendy. Jedna z nich mówi, że młodzieńcem jest autor rzeźby Hugo Lederer, który przybył do Wrocławia i przegrał w karty ze studentami wszystko oprócz szpady. Rzeźba ma być przestrogą przed lekkomyślnością i hazardem. Z ciekawostek dodam, że identyczna rzeźba stoi na dziedzińcu zewnętrznym zamku Czocha.
Hydropolis to centrum wiedzy poświęcone wodzie. Jego lokalizacja to zabytkowy XIX-wieczny neogotycki podziemny zbiornik wody czystej o powierzchni 4600 m². To jedno z miejsc na mapie Wrocławia, które może zainteresować całą rodzinę. 9 stref tematycznych stanowi źródło wiedzy dla dzieci i dla dorosłych na temat wody, jej mieszkańców oraz znaczeniu dla człowieka. Wszystko jest zaprezentowane w ciekawy sposób.
Jeszcze przed wejściem do budynku na zwiedzających czeka 46,5-metrowa drukarka wodna, wyczarowująca ozdobne kurtyny wodne. Największe wrażenie robi jednak serce wystawy. To pomieszczenie z ekranem 360 stopni o długości 60 metrów, z którego czerpiemy informację na temat narodzin wody oraz jej obecności na Ziemi.
Hala Stulecia
Hala Stulecia (niem. Jahrhunderthalle) to obok rynku w Krakowie czy obozu Auschwitz-Birkenau jedno z 15 miejsc wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO w Polsce. Zalicza się ją do najważniejszych dzieł w architekturze światowej XX wieku. Stanowi również jeden z symboli Wrocławia, jak wieża Eiffla w Paryżu czy Koloseum w Rzymie.
Projektantem hali był znakomity wrocławski architekt Max Berg. Jej powstanie w latach 1911-1913 było związane z chęcią zorganizowania w jej wnętrzach Wystawy Stulecia, mającej uczcić setną rocznicę pokonania Napoleona pod Lipskiem. Budowla jak na tamte czasy była obiektem wyjątkowym. Hala ma 42 m wysokości, a nakrywa ją żelbetonowa kopuła o średnicy 67 m. Już z oddali robi ona wrażenie, które wzrasta, gdy ogląda się wystawę multimedialną w Centrum Poznawczym.
Wrocławska Fontanna w Pergoli
300 dysz wodnych, 3 dysze ogniowe, 800 punktów świetlnych oraz powierzchnię ok. 1 hektara ma największa fontanna multimedialna w Polsce. Znajduje się tuż przy Hali Stulecia i jest jedną z darmowych atrakcji miasta.
Zoo Wrocław i Afrykarium
Nawet jeśli okres dzieciństwa masz już za sobą, a nie posiadasz jeszcze własnych dzieci, koniecznie odwiedź wrocławskie zoo. To najstarszy ogród zoologiczny w Polsce, którego historia sięga 1865 roku. Wchodząc do środka, będziesz miał okazję zobaczyć z bliska największą w Polsce liczbę gatunków zwierząt, w tym wiele zagrożonych wyginięciem.
Tym, co zrobi największe wrażenie jest jednak nowoczesny pawilon Afrykarium. Wizyta w nim zapewnia niezapomniane przeżycia, przenosząc zwiedzających na Czarny Ląd. Dzięki olbrzymim akwariom niezwykłą faunę i flory Afryki ma się na wyciągnięcie dłoni. Dosłownie można spojrzeć w oczy rekinowi lub hipopotamowi oraz zobaczyć, jak zwinnymi zwierzętami są te olbrzymie ssaki.
Galeria Neonów (Galeria Neon Side)
Dzielnicę Czterech Wyznań warto odwiedzić w dzień, ale koniecznie zrób to także w nocy. Oprócz klubów muzycznych i pubów polecam podwórko przy ulicy Ruskiej 46 c. Samo podwórko jest niewielkie, ale wieczorem robi ogromne wrażenie.
Zasługa w tym działającej w tym miejscu Galerii Neon Side. Jej właściciel — Tomasz Kosmalski — już od kilkunastu lat ratuje przed zniszczeniem historyczne świetlne reklamy. Do tej pory jego fundacja uratowała blisko 60 neonowych szyldów nie tylko z Wrocławia, ale również z Dolnego Śląska. Około 30 z nich zawieszono na podwórku, nadając mu wyjątkowy klimat. Co ciekawe, właśnie tutaj przez kilkadziesiąt lat działało przedsiębiorstwo Reklama zajmujące się m.in. produkcją neonów. Dziś podwórko to jedno z ulubionych miejsc instagramerów, ale także świetne miejsce, by w niespotykanym otoczeniu spędzić wieczór.
Wrocławskie krasnale
Miasto Krasnali to jedna z nazw, pod którą można odnaleźć Wrocław. Pierwsze postacie uśmiechniętych skrzatów w pomarańczowych czapkach oraz z kwiatkiem w dłoni zaczęły się pojawiać w mieście w latach 80. XX wieku. Były dziełem ruchu Pomarańczowa Alternatywa, który w taki sposób walczył z systemem komunistycznym. Rysunki umieszczali na plamach farby powstałych na murach po zamalowywaniu przez komunistyczne władze antysocjalistycznych napisów i haseł.
W 2005 roku skrzaty zeszły z murów i pod postacią rzeźb zawładnęły wrocławskimi ulicami. Aby je zobaczyć, nie trzeba się specjalnie wysilać, gdyż jest ich już prawie 400 i znajdują się w różnych częściach miasta. Jednym z pomysłów na spędzenie ciekawego dnia we Wrocławiu może być wędrówka szlakiem wrocławskich krasnali. Pomocna w tym będzie strona krasnale.pl, na której można znaleźć aktualną lokalizację poszczególnych skrzatów. Spotkanie z nimi gwarantuje poprawę humoru i pojawienie się uśmiechu na twarzy. Bo czyż małe nie jest piękne?